Wyobraźmy sobie sytuację, w której każdy z nas ma swoje alter ego . Ono za nami chodzi, przemawia głosem rozsądku albo pożądania, ostrzega nas, namawia, wyśmiewa. Ale czy na podświadomość możemy bezkarnie zrzucić grzech niewierności? Zobaczcie Państwo, jak radzą sobie z tym starym jak świat problemem bohaterowie sztuki Petera Nicholsa.