Sejmikowa Komisja Kultury spotkała się w trybie zdalnym 17 grudnia, by rozpatrzyć projekt uchwały w sprawie przyjęcia „Apelu Sejmiku Województwa Wielkopolskiego do władz Miasta Poznania o rozpoczęcie budowy Muzeum Powstania Wielkopolskiego”. W zaproponowanym przez szefa klubu PiS Zbigniewa Czerwińskiego dokumencie zapisano, że „Sejmik Województwa Wielkopolskiego deklaruje wolę współpracy przy budowie Muzeum Powstania Wielkopolskiego w wysokości 50 000 000 złotych w ciągu następnych 3 lat, a więc około 20 % kosztów budowy tej niesłychanie potrzebnej Instytucji. Liczymy na to, że budowa Muzeum rozpocznie się w roku 2022 i potrwa 3 lata”.
W odpowiedzi na tę propozycję marszałek Marek Woźniak zauważył, że jest zbyt wcześnie na podejmowanie tego typu zobowiązań, bo nie są znane dokładne koszty budowy muzeum oraz proporcje ich współfinansowania przez ministerstwo kultury i samorząd Poznania (to miastu podlega ta placówka). Jeden ze scenariuszy zakłada partycypację na poziomie 50 proc. ze strony obu partnerów, a drugi – znacznie większy (niemal 100-procentowy) wkład rządu w budowę placówki.
Radni z koalicji rządzącej (PO, PSL, Nowej Lewicy) podkreślali w trakcie dyskusji konieczność budowy Muzeum Powstania Wielkopolskiego w Poznaniu, mieli jednak zastrzeżenia do treści apelu, i w efekcie nie poparli projektu uchwały. Zbigniew Czerwiński zadeklarował gotowość do dalszej dyskusji nad kształtem dokumentu.
Podobne argumenty padały podczas debaty na ten temat w trkacie sesji sejmiku, która odbyła się 20 grudnia. Obie strony nie przekonały się nawzajem do swoich racji w kwestii tego kiedy zaoferować dofinansowanie muzeum i czy wypada „ponaglać" inny samorząd do działania. W ostatecznym głosowaniu projekt poparło 10 radnych, 24 było przeciw, a 1 wstrzymał się od głosu.
Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce. Czytaj więcej...