W dzisiejszym wydaniu Rzeczpospolitej ukazał się artykuł pt. „Turysta zapłaci sam za powrót” zawierający nieprawdziwe informacje. Przede wszystkim nieuprawnioną jest teza, wyartykułowana w jego podtytule, że „tylko Wielkopolska ściągnie do kraju klientów biura podróży, które zbankrutuje”.

Marszałek Województwa Wielkopolskiego uważa, że decyzja o przeprowadzonej przez nas akcji sprowadzenia do kraju klientów upadłego biura podróży w 2012 r. i wyasygnowanie na ten cel środków finansowych z budżetu województwa ponad gwarancję ubezpieczyciela była słuszna. Sądy dwóch instancji są jednak innego zdania. My nie kwestionujemy tych wyroków. Gdyby sytuacja się powtórzyła, nie możemy działać wbrew prawu.

Scenariusz na dzisiaj jest taki, że gdyby upadło biuro podróży z naszego rejestru, Marszałek:

1. uruchomiłby gwarancję ubezpieczeniową,
2. gdyby ta okazała się niewystarczająca, to zgodnie ze wskazaniem Ministerstwa Sportu i Turystyki skontaktowałaby się z konsulem (zresztą w 2012 roku też byliśmy w ścisłym kontakcie z konsulem).

Zdaniem Marszałka, nie jest to idealny sposób na rozwiązanie problemu naszych turystów, bowiem wciąż nieuregulowana pozostaje kwestia odpowiedzialności za realizację akcji sprowadzania do kraju turystów upadłych biur podróży w świetle realizacji przez samorządy województw Ustawy o usługach turystycznych. Czekamy na uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Poznaniu ws. zwrotu dla Województwa Wielkopolskiego pieniędzy za sprowadzenie w 2012 roku do kraju klientów upadłego biura podróży Alba Tour (ok. 260 tys. zł). Dodam, wyroku dla nas niekorzystnego. Po zapoznaniu się z uzasadnieniem podejmiemy stosowne kroki prawne.