Pierwsze czytanie projektu budżetu województwa na 2017 rok i wieloletniej prognozy finansowej regionu stanowiło najważniejszy punkt obrad listopadowej sesji sejmiku. Z przedstawionej przez zarząd województwa propozycji wynika, że przyszłoroczne wpływy budżetowe wyniosą około 1,3 mld zł, a wydatki – około 1,45 mld zł. 140-milionowy deficyt ma zostać pokryty przez obligacje oraz z nadwyżki po rozliczeniu regionalnych finansów za 2016 rok.To projekt proinwestycyjny, zakładający wzrost wydatków majątkowych z 289 mln zł do 625 mln zł. Wpływ na to ma przede wszystkim uruchomienie pieniędzy unijnych z perspektywy 2014-2020. Tradycyjnie niemal połowę wydatków województw pochłonie transport i łączność (w tym znaczące nakłady inwestycyjne na drogi i tory oraz zakup taboru kolejowego). Plan zakłada też spore nakłady na ochronę zdrowie i na kulturę (i w tych dziedzinach nie zabraknie działań inwestycyjnych).Swoje propozycje poprawek do budżetu na kolejny rok zgłosili przedstawiciele opozycyjnych klubów PiS i SLD-UP. Teraz do tych wniosków ustosunkuje się zarząd, a głosowanie ostatecznej wersji budżetu i WPF odbędzie się na sesji grudniowej.Podczas listopadowej sesji sejmik dokonał też zmian w tegorocznym budżecie oraz uchwalił zmianę szeregu składów rad społecznych i statutów marszałkowskich szpitali. Radni zmienili również uchwałę w sprawie wykonania Planu gospodarki odpadami dla województwa wielkopolskiego na lata 2012-2017 – korekta polega na dopisaniu do listy tzw. instalacji regionalnych (gospodarujących odpadami) zbudowanego w Poznaniu zakładu termicznego unieszkodliwiania odpadów.Radni przyjęli ponadto dwa stanowiska sejmiku: w sprawie uczczenia 50. rocznicy śmierci Stanisława Mikołajczyka oraz w sprawie budowy nowej odkrywki węgla brunatnego w okolicach Ślesina i Skulska.
Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce. Czytaj więcej...