trwa ładowanie strony
wczytywanie strony

Wicemarszałek Jankowiak uczcił Bohaterów Akcji Bollwerk

    Wicemarszałek Wojciech Jankowiak reprezentował Samorząd Województwa Wielkopolskiego podczas uroczystości z okazji 80 rocznicy Akcji Bollwerk, w ramach której żołnierze Armii Krajowej i mieszkańcy Chwaliszewa zniszczyli magazyny Wehrmachtu w poznańskim porcie rzecznym. Obchody odbyły się 20 lutego przy pomniku Akcji Bollwerk na terenie dawnego portu rzecznego przy ul. Estkowskiego w Poznaniu. 

    Pamięć o tej największej w Wielkopolsce operacji sabotażowo-dywersyjnej w czasie II wojny światowej uhonorowali poprzez złożenie kwiatów przy pomniku między innymi przedstawiciele samorządów województwa, miasta Poznania i powiatu poznańskiego, administracji centralnej szczebla wojewódzkiego, a także środowisk kombatanckich. Maria Krzyżańska, wiceprezes Światowego Związku Żołnierzy AK Okręg Wielkopolska zwracając się do zgromadzonych mówiła: - Bardzo się cieszę, że poznaniacy tak licznie przybyli na tę uroczystość. Ci którzy zginęli w trakcie akcji Bollwerk zasługują na naszą wieczną pamięć i szacunek.

    Wicemarszałek Wojciech Jankowiak odnosząc się do bohaterstwa uczestników akcji, wskazuje, że spotkała ich za to straszliwa kara ze strony hitlerowskiego okupanta: - Bollwerk była jedną z największych akcji sabotażowych w okupowanej Polsce w trakcie II wojny światowej. Niemcy strasznie zemścili się na  bohaterskich Żołnierzach Podziemia. Pamiętamy o ich  poświęceniu, o ofierze życia, o zamęczonych i zamordowanych, a w tej liczbie o bohaterskim „Ślepym Antku”. 

    Akcja Bollwerk przeprowadzona została w nocy z 20 na 21 lutego 1942 roku przez Wielkopolskie Kierownictwo Związku Odwetu ZWZ-AK na rozkaz gen. Władysława Sikorskiego. Polegała na spaleniu kompleksu magazynowego portu nad Wartą w Poznaniu. Celem akcji było zniszczenie zgromadzonych w magazynach zapasów (kompletów ogumienia dla pojazdów bojowych, broni, żywności, a także wielkiej ilości koców i ciepłej odzieży) dla żołnierzy niemieckich walczących na froncie wschodnim. Ważnym elementem planu było upozorowanie przypadkowego zapłonu, tak by Niemcy nie mieli podstaw do podejrzenia o sabotaż. Operacja powiodła się, magazyny spłonęły, jednak niedługo po jej zakończeniu doszło do masowych aresztowań. Niektórzy członkowie akcji po brutalnych przesłuchaniach zostali skazani na śmierć i straceni w więzieniu przy ul. Młyńskiej. Jednym z nich była właśnie „Ślepy Antek”, czyli Antoni Gąsiorowski (1901-1943). 

     


    Galeria zdjęć: