trwa ładowanie strony
wczytywanie strony

Wielkopolskie Zaduszki Mikołajczykowskie w jubileuszowym roku

    Wicemarszałek Województwa Wielkopolskiego Wojciech Jankowiak reprezentował Wielkopolan podczas tradycyjnych Wielkopolskich Zaduszek Mikołajczykowskich, które odbywały się w Poznaniu w sobotę 11 grudnia. Ponadto, jako prezes Zarządu Głównego Towarzystwa im. Stanisława Mikołajczyka, był współorganizatorem tego wydarzenia. Tegoroczne Zaduszki przypadły w jubileuszowym roku 120 rocznicy urodzin i 55 rocznicy śmierci Stanisława Mikołajczyka.

    Uroczystość rozpoczęła się mszą św. w intencji Stanisława i Cecylii Mikołajczyków w kościele św. Wojciecha odprawioną przez miejscowego proboszcza, ks. Trojana Marchwiaka. Stamtąd uczestnicy Zaduszek, w tym przybyłe delegacje i poczty sztandarowe, przeszli na Cmentarz Zasłużonych Wielkopolan, gdzie w okazałym grobowcu spoczywa Stanisław Mikołajczyk z małżonką. 

    Po odśpiewaniu "Mazurka Dąbrowskiego" głos zabrał Wicemarszałek Wojciech Jankowiak: - Najczęściej wspominamy te najbardziej heroiczne elementy życiorysu Stanisława Mikołajczyka, gdy był premierem rządu polskiego na uchodźstwie, gdy był wicepremierem w rządzie powojennym, gdy musiał z Polski uciekać. Ale to nie jest cały życiorys tego człowieka, bo spójrzmy również na inne jego aspekty. Jako młody człowiek uczestniczy w Powstaniu Wielkopolskim, prowadzi gospodarstwo, jest rolnikiem - chłopem wielkopolskim. Jest też działaczem Związku Młodzieży Wiejskiej, bo jako młody człowiek nie pozostaje obojętny na to, co wokół niego się dzieje. Jest słuchaczem Uniwersytetu Ludowego na Dalkach w Gnieźnie, bo jest żądny wiedzy i wie, że jest ona potrzebna. A potem jest działaczem Kółek Rolniczych. Jest samorządowcem, radnym powiatu wągrowieckiego. Więc jak spojrzymy po sobie stojących tutaj, możemy powiedzieć, że jest to życiorys podobny do życiorysów wielu z nas. I na to chciałbym zwrócić uwagę, że oprócz tego, że Stanisław Mikołajczyk był działaczem państwowym, mężem stanu, był też zwykłym człowiekiem, który zawsze, bez względu na to jaką pozycję zajmował, interesował się tym, co wokół niego się dzieje. Nie zasklepiał się wyłącznie do swoich spraw, ale był społecznikiem, był obywatelem, był tym, który żyje życiem społeczności – mówił Wojciech Jankowiak.

    Wicemarszałek podkreślał, aby mieć to przesłanie na względzie pamiętając o Stanisławie Mikołajczyku i jego dokonaniach: - Wspominajmy go jako jednego z nas, z tej samej wielkopolskiej ziemi, z tych samych ścieżek. Niech pamięć o nim nie zagaśnie, niech się rozwija. Pandemia, która teraz nas ogranicza, czy wręcz dziesiątkuje, przeminie, tak jak przeminęły najgorsze przeszkody, największe trudności, jakie musiał pokonywać Stanisław Mikołajczyk. Pandemia przeminie jak one, a my będziemy mogli tu coraz częściej, w coraz liczniejszej grupie spotykać się i być świadkami dorobku oraz tradycji Stanisława Mikołajczyka – zakończył Wojciech Jankowiak.

    Głos zabrał również uczestniczący w uroczystości poseł na Sejm RP Andrzej Grzyb. Następnie przybyłe delegacje – jedna z nich reprezentowała poznański okręg Ogólnopolskiego Związku Batalionów Chłopskich, złożyły wiązanki biało-czerwonych kwiatów przy grobowcu Mikołajczyków. 

    Po odśpiewaniu "Roty", które zakończyło uroczystość na cmentarzu, Wojciech Jankowiak wraz z Andrzejem Grzybem udał się pod pomnik Stanisława Mikołajczyka znajdujący się przy Wielkopolskim Urzędzie Wojewódzkim, gdzie również złożyli wiązankę kwiatów. 

     


    Galeria zdjęć: