*10.06.2016, Poznań, Aula Uniwersytecka, godz. 19.00

**Bertrand Chamayou należy do grona artystów, których nie da się zamknąć w sztywnych ramach. Posiada bardzo szeroki repertuar i z zadziwiającą łatwością oscyluje pomiędzy różnymi stylami. Na zakończenie sezonu, artysta-rezydent Filharmonii Poznańskiej zmierzy się z koncertem, o którym słynny polski pianista i kompozytor Zygmunt Stojowski powiedział, że "zaczyna się jak Bach, a kończy jak Offenbach”.*

Camille Saint-Saëns zabrał się do pracy zbyt późno i skomponował koncert w zaledwie trzy tygodnie, czując wiszący nad nim termin zaplanowanego wcześniej prawykonania. Nic to jednak w porównaniu z przygotowaniami do paryskiej premiery „La belle Hélène”, którą niemal wysadziły w powietrze zatargi pomiędzy grającą Helenę gwiazdą francuskiej operetki Hortense Schneider, a Leą Silly, wykonującą partię Oresta, przedrzeźniającą primadonnę, zasłaniającą ją i tańczącą za jej plecami kankana podczas najważniejszych arii. Po takiej dawce emocji znad Sekwany, najbardziej znane dzieło symfoniczne Césara Francka może być ukojeniem.

Więcej