Sejmikowi radni chcą apelować do rządu o skuteczniejszą walkę z ASF.
Afrykański pomór świń (ASF) to choroba niegroźna dla człowieka (choć może on przyczynić się do przenoszenia jej wirusa), ale zabójcza dla dzików i trzody chlewnej. A tej ostatniej Wielkopolska jest głównym producentem w kraju. Szacuje się, że u nas znajduje się 36 proc. krajowego pogłowia świń. Na początku grudnia pierwszy przypadek padłego dzika z ASF stwierdzono w powiecie wolsztyńskim. O problemie rozmawiano 10 grudnia na posiedzeniu sejmikowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Ustalenia wojewódzkiego zespołu zarządzania kryzysowego przy wojewodzie przedstawił radnym wicemarszałek Krzysztof Grabowski. O podjętych działaniach mówił Tomasz Wielich z Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii, a o obawach wśród rolników prezes Wielkopolskiej Izby Rolniczej Piotr Walkowski. Podkreślano brak odpowiednich środków, etatów w służbach weterynaryjnych i gotowych scenariuszy działania. – Samorząd województwa nie ma środków i kompetencji, by zastępować służby rządowe. Dotąd nie otrzymaliśmy nawet żadnej odpowiedzi na majowe stanowisko sejmiku – przypomniał wicemarszałek. – Jak dotąd w walce z chorobą padło kilku ministrów, a ASF ma się dobrze – komentował z przekąsem przewodniczący komisji Czesław Cieślak. Na wniosek radnej Zofii Szalczyk postanowiono przygotować projekt apelu sejmiku w sprawie podjęcia skuteczniejszych działań zapobiegających rozprzestrzenianiu się ASF. Ponadto komisja pozytywnie zaopiniowała na posiedzeniu projekt budżetu województwa na 2020 rok i WPF, zapoznała się z informacją o realizacji programu Wielkopolska Odnowa Wsi oraz omówiła swój plan pracy na kolejny rok.
Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce. Czytaj więcej...