Samorządowcy i przedstawiciele mieszkańców Konina, Krzymowa i powiatu tureckiego pojawili się 18 lipca w Poznaniu na sesji sejmiku. Z ich udziałem odbyła się dyskusja dotycząca planowanej trasy kolejowej z Konina do Turku.
Okazją do debaty było głosowanie przez sejmik propozycji zmian w dokumentach finansowych województwa. Jedna z nich dotyczyła zapisania w wieloletniej prognozie finansowej regionu środków na wkład własny województwa do zgłoszonych w ramach programu „Kolej+” projektów budowy linii kolejowej z Konina do Turku oraz rewitalizacji trasy Czarnków – Rogoźno – Wągrowiec.
Emocje wywołują plany położenia nowych torów na wschodzie regionu. Na lipcowej sesji przeciwko wskazywanemu wstępnie wariantowi przebiegu linii wypowiadali się prezydent Konina Piotr Korytkowski, wójt Krzymowa Danuta Mazur, przedstawiciele mieszkańców Konina. Wskazywali m.in. na kwestie ekonomiczne, środowiskowe oraz kolizje infrastrukturalne, apelując do radnych o wstrzymanie się z zapisywaniem środków w WPF. Przeciwne zdanie, nawołując do szybkiej realizacji projektu, zaprezentowali przedstawiciele starostwa z Turku i jednego z konińskich stowarzyszeń.
Podsumowujący dyskusję marszałek Marek Woźniak, choć przyznał, że ma różnego rodzaju wątpliwości dotyczące budowy linii do Turku, zaapelował o przyjęcie zmian w WPF (co sejmik ostatecznie uczynił), by można było dalej rozmawiać o pomyśle z PKP PLK, która to spółka ma ostatecznie zaprojektować i wybudować nową trasę.
– Deklarujemy w ten sposób wolę dalszego procedowania projektu, rozumiejąc, że jest on ważny dla wschodniej Wielkopolski. On jednak nie może być przeprowadzony siłowo, wbrew woli mieszkańców – zaznaczył Marek Woźniak. A występujących na sesji gości ze wschodu regionu zapewniał: – Nie traktujcie państwo tego dzisiejszego głosowania jako przesądzenia przebiegu tej linii, a nawet przesądzenia w ogóle jej budowy.
Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce. Czytaj więcej...